|
|||
|
Trenera Andrzeja Jaworskiego znam od ponad pół wieku, jego charakter, ambicje, zaangażowanie w tym, co robi, w ostatnich latach zaangażował się w szkolenie sekcji piłkarskiej Spartana Płomień Nieledew, efekty były znakomite, ale były stopowane, na początek kara za awans do wyższej ligi, obecnie wycofanie zespołu z rozgrywek. W trakcie rozmowy widziałem Jego żal i smutek, dlaczego tak się stało? W zasadzie nadal brak jest odpowiedzi, o czym poniżej...
Źródło: www.lubiehrubie.pl - autor Marek A. Kitliński
Rozmowa z trenerem Andrzejem Jaworskim o Płomieniu Spartan Nieledew!
Jak się zaczęła przygoda trenera z Płomieniem Spartan Nieledew?
Propozycję objęcia stanowiska trenera sekcji piłkarskiej pierwszego zespołu Płomienia Spartan Nieledew otrzymałem jesienią 2013 roku. Drużyna była w trakcie rozgrywek po 6 kolejkach w „A” klasie z dorobkiem 7 punktów. Z marszu trzeba było zabrać się do ciężkiej pracy, aby wyjść z dolnej części tabeli (ze strefy spadkowej). W tempie ekspresowym musiałem poznać umiejętności zawodników, aby zastosować odpowiednią taktykę, która przyniosłaby konkretne efekty na boisku.
Po paru treningach stwierdziłem, że mam do czynienia z bardzo inteligentnymi zawodnikami chętnymi do wymagającej pracy. To dało mi pewność, że z tą drużyną można dużo osiągnąć.
Ze strony Zarządu klubu otrzymałem duże zaufanie do metod mojej pracy, a była ona ciężka i wymagająca w stosunku do zawodników. Opracowałem taktykę w oparciu o umiejętności poszczególnych zawodników a była ona bardzo ofensywna, co przyniosło szybkie efektowne zwycięstwa w poszczególnych spotkaniach. Rundę jesienną 2013 potraktowaliśmy na doskonaleniu opracowanej taktyki oraz techniki pnąc się w górę tabeli.
Co dalej?
Okres zimowy przygotowawczy przeprowadziliśmy bardzo solidnie, co było później widać na boisku w rundzie wiosennej, gdzie ograliśmy mistrza i wicemistrza tej ligi, a drużyna wygrywała mecze grając efektownie, efektywnie i widowiskowo.
Inne kluby zaczęły interesować się zawodnikami z naszego podwórka, czego efektem były transfery do „Kryształu” Werbkowice.
Drużyna Płomienia Spartan Nieledew była oparta na zawodnikach z gminy Trzeszczany, a zawodnicy, którzy chcieliby grać z transferów w tej drużynie musieliby dopłacać do tego interesu, dlatego nie było chętnych a zarząd nie zabiegał, aby grali zawodnicy z poza gminy. To postępowania zarządu bardzo skonsolidowało zespół, bo musieli grać, aby godnie reprezentować gminę Trzeszczany, której byli mieszkańcami. Po drugie takich klubów jest mało i to jest jakby wzorzec do naśladowania.
Następny sezon, to…?
Do sezonu 2014/2015 drużyna przystąpiła z bardzo dużą wiarą w swoje umiejętności piłkarskie oraz w to, jaką piłkę gra, czyli taktyka poparta solidną pracą na treningach, a efekt był imponujący, drużyna wygrała ligę z piętnastoma punktami przewagi nad drugim zespołem, tworząc nową historię klubu.
Z klubu do Kryształu Werbkowice znowu odeszło kilku zawodników, bo jednak tam już jest inaczej. Muszę wspomnieć o bardzo dobrej współpracy klubu z Urzędem Gminy Trzeszczany oraz wójtem Kuterą, który bardzo interesował się klubem i występami zawodników. Wspierał duchowo i finansowo w miarę możliwości gminy.
W roku 2014 odbyły się wybory samorządowe a stanowisko wójta gminy objął pan Czarnota. Klub, jak i zarząd wiązał duże nadzieje z wyborem Rady Gminy i wójta, który wsparłby wizytówkę jego gminy, jaką był klub Płomień Spartan Nieledew, bowiem był on na ustach całej Lubelszczyzny, budząc podziw, że z tak małej gminy drużyna grająca swoimi zawodnikami odnosi spektakularny sukces.
Niestety, nadzieje zostały w umysłach inteligentnych ludzi a rzeczywistość stała się brutalna i pierwszy cios to zakręcenie kurka z ciepłą wodą, gdzie zawodnicy nie mogli się wykąpać po treningach i to działo się w XXI wieku – śmiechu warte.
Pomimo awansu nie przystąpiliście do rozgrywek w klasie okręgowej, reperkusje…?
Przystępując do rozgrywek sezonu 2015/2016 obawiałem się, że drużyna, która awansowała do klasy okręgowej w pięknym stylu a nie mogąc w niej występowa oraz odejścia zawodników do „Kryształu” wpłynie negatywnie na psychikę zespołu i jej grę. Moje obawy były nie uzasadnione, bo drużyna okazała się silna psychicznie a to domena inteligentnych ludzi. Zarząd klubu zrobił fenomenalną w tym przypadku pracę, aby poukładać rozrzucone klocki w jedną całość, że maszyna ruszyła pełną parą.
Efekty, po takiej traumie...?
Rundę jesienną zakończyliśmy na trzecim miejscu w tabeli, która była dobrą pozycją wyjściową do ataku na pierwszą pozycję w tabeli, która dawała awans, kolejny raz do klasy okręgowej. Drużyna na pewno byłaby przygotowana fizycznie, technicznie oraz psychicznie na ten awans.
I tu pojawiłby się problem, co z tym fantem zrobić, byłoby to kukułcze jajo dla Rady Gminy oraz Wójta, który nie wiemy czy odnalazłby się w takiej sytuacji, ale myślę, że tak, bo jest to człowiek o dużej inteligencji, tylko musiałby mieć dobrych doradców w sprawach piłkarskich a w Nieledwie takich ludzi nie brakuje mających doświadczenie w sprawach piłki nożnej.
Dziwię się Zarządowi Kryształu Werbkowice, że nie zainteresował sięPłomieniem – Spartan Nieledew, bo mógł zrobić klub satelitarny i w dalszym ciągu mógłby korzystać z zawodników, którzy wnieśliby jakość w ich zespole, jak zawodnicy pozyskani do tej pory. Wójt gminy Werbkowice pan Bojko i wójt gminy Trzeszczany pan Czarnota na pewno w tej sprawie dogadaliby się, a zarządy Kryształu i Płomienia… zakopałyby topór wojenny z korzyścią dla obu klubów i dla środowiska piłkarskiego Zamojszczyzny i Lubelszczyzny a kto wie czy w przyszłości nie centralnej trzeciej ligi.
Na zakończenie chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom i Zarządowi Klubu za bardzo dobrą pracę i serce włożone w ten z klub.
Andrzej Jaworski – trener
|
Sparta Wożuczyn | 1:2 | Płomień Spartan Nieledew |
2015-10-31, 15:00:00 |
||
oceny zawodników » |
Ostatnia kolejka 11 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Najbliższa kolejka 12 |
dzisiaj: 87, wczoraj: 61
ogółem: 1 265 248
statystyki szczegółowe
A-klasa » Zamość II | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.